35. Karpacki Wyścig Kurierów - relacja z I i II etapu

Zapraszamy do relacji z dwóch pierwszy etapów 35. Karpackiego Wyścigu Kurierów.

 

 

35. Karpacki Wyścig Kurierów 2018: Etap I

 

W sobotnie (28.04) przedpołudnie na malowniczo położonym rynku Ovaros w Veszprem zaroiło się od kolarzy. Wszystko za sprawą 35. Karpackiego Wyścigu Kurierów, rozpoczynającego się w tym roku właśnie na Węgrzech. Do rywalizacji w jednym z najważniejszych europejskich wyścigów dla zawodników do lat 23 przystąpiło w sumie 112 kolarzy z 23 zespołów z całego świata.

W ramach pierwszego etapu do zmierzyć się oni musieli z liczącą 150 kilometrów trasą wiodącą ze wspomnianego Veszprem do Papy. Była to właściwie kopia etapu rozrywanego przed rokiem, na którym najszybszy okazał się Ahmed Galdoune z ekipy Delio Gallina. Marokańczyka nie zabrakło w składzie włoskiego teamu także w tym roku, więc od początku typowany był on na jednego z faworytów 1. etapu.

Stosunkowo długi, płaski odcinek zapowiadał dynamiczną walkę i faktycznie tak było. Kolarze kręcili średnio 46km/h, a tak wysokie tempo wynikało w dużej mierze z licznie podejmowanych prób odjazdów. Wielu szukało swojej szansy na pokazanie się. Pośród najaktywniejszych zawodników wymienić można choćby młodzieżowego mistrza Polski Szymona Tracza i Kamila Małeckiego (Reprezentacja Polski), Mattię Baisa (Cycling Team Friuli), Wout Van Elzakker (Team LottoNl-Jumbo -DJR), Joep Steinbusch (Wielerploeg Groot Amsterdam) czy Jordi van Loon (Destil Parkhotel Valkenburg).

Na pierwszej z trzech lotnych premii, wyznaczonej na 42. kilometrze, komplet punktów zgarnął Małecki przed Baisem i Danielem Staniszewskim (KS Pogoń Mostostal Puławy), zaś 16 kilometrów dalej, na drugim z finiszy, punktowali Francesco Di Felice (Delio Gallina Colosio), Bais i Jakub Muris (TC Chrobry Scott Głogów).

O ile od początku etapu nie brakowało akcji zaczepnych, to „zabawa” rozkręciła się na dobre dopiero po ok. 70 kilometrach jazdy. Wówczas, w wyniku licznych ataków, przed peletonem uformowało się kilka grupek, których skład systematycznie przetasowywał się na kolejnych kilometrach.

 

KWK-2018-1etap-5.jpg

 

Na prowadzeniu znakomicie radzili sobie Nils Sinschek (Team LottoNL-Jumbo-DJR), Joep Steinbusch (Wielerploeg Groot Amsterdam) i Sjoerd Bax (Delta Cycling Rotterdam), którzy między sobą rozegrali ostatnią z trzech lotnych premii. Z koeli Sinschek wygrał jedyną górską premię tego dnia, wyznaczoną na 131. kilometrze, obejmując prowadzenie w klasyfikacji górskiej „CCC”.

Na 10 kilometrów przed metą Sinschek, Steinbusch i Bax mieli 2 minut zapasu nad peletonem, w którym mocno pracowała reprezentacja Polski. Mimo pogoni grupa zasadnicza nie zdołała już dojść czołówki, która finiszowała z zapasem ponad 20 sekund i między sobą rozstrzygnęła o podziale miejsc na podium. Zwycięsko z tej rywalizacji wyszedł Steinbusch, wyprzedzając Elzakkera i Sinscheka. Do zawodnika z Amsterdamu trafiła również koszulka lidera klasyfikacji generalnej „Małopolska”.

Startowałem w Karpackim Wyścigu Kurierów także w zeszłym roku, więc znałem ten etap. Pamiętałem, że poprzednio skończył się on finiszem z grupy i początkowo sądziłem, że podobnie będzie tak że tym razem. Szczególnie, że peleton jechał bardzo szybko i kasował każdy kolejny odjazd

- opowiadał na mecie zwycięski Joep Steinbusch.

Jednak udało mi się załapać w odjazd w drugiej części etapu, a bardzo mocnym sprzymierzeńcem okazała się dla nas pogoda. Mieliśmy wiatr w plecy, co bardzo ułatwiło nam utrzymywanie przewagi, dzięki czemu dojechaliśmy na metę przed peletonem.

Niestety, ponieważ nie jestem zbyt dobrym góralem, trudno będzie mi walczyć o obronę tej koszulki w kolejnych dniach. Oczywiście razem z kolegami zrobimy wszystko, żeby utrzymać ją jak najdłużej, ale myślę, że kiedy etapy staną się bardziej wymagające, przejąć ją spróbuje ekipa Delta Cycling Rotterdam. Wszystko będzie zależało od tego, jak ułoży się rywalizacja na kolejnych etapach

- dodał Holender.

 

KWK-2018-1etap-2.jpg

 

KWK-2018-1etap-3.jpg

 

KWK-2018-1etap-4.jpg

 

KWK-2018-1etap-6.jpg

 

Karpacki Wyścig Kurierów 2018 - 1. etap: Veszprem - Papa, 150km:

Zwycięzca etapu: Joep Steinbusch (Wielerploeg Groot Amsterdam)
Lider klasyfikacji generalnej Małopolska: Joep Steinbusch (Wielerploeg Groot Amsterdam)
Lider klasyfikacji punktowej Gaz-System: Joep Steinbusch (Wielerploeg Groot Amsterdam)
Lider klasyfikacji sprinterskiej MOT: Mattia Bais (Cycling Team Friuli)
Lider klasyfikacji górskiej CCC: Nils Sinschek (Team LottoNL-Jumbo-DJR)
Lider klasyfikacji zawodników 19-20 lat Nitrogenmuvek: Niels Sinschek (Team LottoNL-Jumbo-DJR)
Lider klasyfikacji drużynowej (LOTTO): Wielerploeg Groot Amsterdam

 

35. Karpacki Wyścig Kurierów 2018: informacja o III etapie

Z powodu uszkodzenia mostu na trasie 3. etapu Karpackiego Wyścigu Kurierów (30 kwietnia), którego trasa prowadzić miała z Niedzicy do Popradu, organizatorzy musieli dokonać pilnej zmiany w programie wyścigu. W miejsce dotychczasowego etapu ze startu wspólnego rozegrany zostanie etap jazdy indywidualnej na czas na dystansie 2,5km. Czasówka odbędzie się na Słowacji w Starym Smokovcu.

 Profil_3._etapu.png

 

35. Karpacki Wyścig Kurierów 2018: Etap II a

 

W drugim dniu 35.Karpackiego Wyścigu Kurierów na kolarzy czekały dwa etapy. Przedpołudniową odsłoną rywalizacji był krótki, słowacko-polski odcinek wiodący z Trsteny do Jabłonki. Do przejechania były 72 kilometry po orawskich szosach, w dużej mierze po zjazdach i z wiatrem, co oznaczało, że będzie to szybki etap.

Tuż po minięciu granicy nastąpił start ostry i rozpoczęły się liczne ataki. Chętnych do zabrania się w odjazd nie brakowało. Przez chwilę na czele kręciła kilkunastoosobowa grupa, jednak peleton ani myślał odpuścić akcję i po kilkunastu kilometrach sytuacja była już kompletnie inna.

W połowie dystansu na czele kręcili Matus Stocek (Reprezentacja Słowacji), Venantas Lasinis (Reprezentacja Litwy) i Jordi Van Loon (Destil - Parkhotel Valekbnurg), którzy mieli przewagę około 45 sekund nad peletonem. Dołączyć do nich próbował Francesco Zandri (Delio Gallina Colosio), jednak bez powodzenia.

Jedyną na tym etapie premię lotną, wyznaczoną na 40. kilometrze pod Urzędem Gminy w Jabłonce, wygrał Van Loon przed Lasinisem i Stockiem. W pościg za nimi ruszył w tym czasie Nik Cemazar (Cycling Team Kranj), ale zdołał on nadrobić jedynie 20 z 45 sekund i w końcu powrócił do grupy zasadniczej.

Na 20 kilometrów przed metą peleton doszedł uciekinierów i dalszą część odcinka kolarze pokonali już razem, choć nie obyło się bez prób odjazdów. Szybki zjazd w stronę finiszu uniemożliwiał jednak przeprowadzenie skutecznego ataku i tak oto o kolejności na mecie pierwszego półetapu zadecydował masowy finisz.

Metę w Jabłonce poprzedzał 90-stopniowy zakręt i to on okazał się decydujący w sprinterskiej rozgrywce - kto wyszedł z niego w czołówce, liczył się w walce o zwycięstwo. Najlepiej w sytuacji odnalazł się zawodnik z Delio Gallina Colosio, Ahmed Galdoune, sięgając po etapowe zwycięstwo. To już drugie etapowe zwycięstwo Marokańczyka na Karpackim Wyścigu Kurierów - przed rokiem triumfował bogiem na mecie w Papie. Tym razem na finiszu pokonał on reprezentanta Polski Szymona Krawczyka, a miejsca na podium dopełnił Włoch Francesco di Felice. Liderem klasyfikacji generalnej „Małopolska” pozostał Holender Joep Steinbusch (Wielerploeg Groot Amsterdam).

To był bardzo szybki i dynamiczny etap. Po drodze co prawda były dwa niewielkie podjazdy, ale moja drużyna bardzo mi pomagała i bez trudu je pokonałem. Na ostatnich kilkunastu kilometrach trzymaliśmy się czoła peletonu i jako pierwsi weszliśmy w końcowy zakręt, dzięki czemu udało mi się ponownie wygrać etap na Karpackim Wyścigu Kurierów

- mówił na mecie zwycięzca, Ahmed Galdoune.

Krótki i szybki etap. Przed rokiem wygrał tu Kamil Małecki i plan był taki, żeby także teraz walczył na finiszu. Niestety, nie udało mu się dobrze pokonać zakrętu tuż przed kreską, więc zamiast pomagać mu na ostatniej prostej, sam finiszowałem. Niewiele mi zabrakło do zwycięstwa

- powiedział z kolei reprezentant Polski Szymon Krawczyk, na co dzień zawodnik drużyny Voster Uniwheels, który finiszował na 2. pozycji.

 

KWK-2018-2etap-2.jpg

 

Po krótkim odpoczynku kolarze ponownie staną dziś w szranki. Drugi z niedzielnych etapów będzie liczył 106 kilometrów i poprowadzi peleton z Jabłonki do Oświęcimia.

 

KWK-2018-2etap-1.jpg

 


Karpacki Wyścig Kurierów 2018 - etap 2a: Trstena - Jabłonka, 72,4km:

Zwycięzca etapu: Ahmed Galdoune (Delio Gallina Colosio)
Lider klasyfikacji generalnej Małopolska: Joep Steinbusch (Wielerploeg Groot Amsterdam)
Lider klasyfikacji punktowej Gaz-System: Ahmed Galdoune (Delio Gallina Colosio)
Lider klasyfikacji sprinterskiej MOT: Mattia Bais (Cycling Team Friuli)
Lider klasyfikacji górskiej CCC: Nils Sinschek (Team LottoNL-Jumbo-DJR)
Lider klasyfikacji zawodników 19-20 lat Nitrogenmuvek: Niels Sinschek (Team LottoNL-Jumbo-DJR)
Lider klasyfikacji drużynowej (LOTTO): Wielerploeg Groot Amsterdam

 

35. Karpacki Wyścig Kurierów 2018: Etap II b

 

Po krótkim odpoczynku kolarze powrócili w niedzielne popołudnie do rywalizacji w Karpackim Wyścigu Kurierów. Drugi z zaplanowanych na ten dzień etapów liczył sobie 106 kilometrów i poprowadził z Jabłonki do Oświęcimia. Trasa wiodła przez trzy premiowane podjazdy - Przełęcz Krowiarki, Przysłop i Łękawicę - oraz jedną premię lotną, wyznaczoną w Makowie Podhalańskim. Z ostatniej z premii górskich do mety było jednak jeszcze ponad 40 kilometrów, co zapowiadało, że etap najpewniej rozstrzygnąć może sprinterski finisz.

Pierwsze kilometry etapu prowadziły po stromym i krętym zjeździe, który mocno naciągnął grupę zasadniczą. Po licznych atakach na czele w końcu uformowała się szeroka w składzie grupa, do której załapali się: Mattia Bais, Alberto Giuriato, Matteo Donega (Cycling Team Friuli), Venantas Lasinis (Reprezentacja Litwy), Filip Maciejuk (Reprezentacja Polski), Christian Koch (LKT Team Brandenburg), Marton Dina (Pannon Cycling Team), Jordi Van Loon (Destil - Parkhotel Valkenburg), Raffaele Radice (Delio Gallina Colosio), Sven Burger (Wielerploeg Groot Amsterdam) oraz Jens Van Den Dool i Sjoerd Bax (Delta Cycling Rotterdam).

Prowadząca grupa szybko powiększyła swoją przewagę nad peletonem do 4 minut i między sobą rozgrywała kolejne premie. Do walki o punkty ruszali przede wszystkim Bais, Lasinis, Maciejuk i Dina.

Na zjeździe z ostatniej górskiej premii, na mokrej od deszczu jaki przeszedł tamtędy tuż przed przejazdem kolarzy, przewrócił się Donega. Włoch szybko pozbierał się i kontynuował jazdę, ale zdążył stracić kontakt z czołówką i musiał mocno się napracować, by do niej powrócić.

Mimo, iż w miarę zbliżania się do mety peleton stopniowo odrabiał swoją stratę, na 10 kilometrów przed finiszem wciąż jeszcze wynosiła ona ponad 2 i pół minuty. Stało się więc jasne, że o kolejności na mecie zadecyduje walka pomiędzy uciekającymi kolarzami.

Najszybszy na mecie, wyznaczonej na oświęcimskim rynku, okazał się Sven Burger z Wielerploeg Groot Amsterdam, wyprzedzając Christiana Kocha z LKT Team Brandenburg i reprezentanta Polski Filipa Maciejuka, który w tym sezonie ściga się w luksemburskiej grupie Leopard Pro Cycling. Z kolei dzięki przewadze uzyskanej przez harcowników nad peletonem, nowym liderem wyścigu został Sjoerd Bax z Delta Cycling Rotterdam.

 

KWK-2018-2betap-1.jpg

 

To był naprawdę ciężki etap. Był szybki i nie brakowało na nim trudnych technicznie zjazdów. Kiedy udało nam się odjechać w kilku do przodu i okazało się, że mamy minutę przewagi, byłem lekko zaskoczony

- powiedział na mecie w Oświęcimiu nowy lider klasyfikacji generalnej, Sjoerd Bex.

Szybko udało nam się powiększyć przewagę i w końcu zrozumieliśmy, że mamy duże szanse, by dojechać do mety przed peletonem. W końcówce zabrakło mi sił, by walczyć o etapowe zwycięstwo, jednak mimo to objąłem prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Przed nami jeszcze kilka trudnych etapów, więc zobaczymy, jak wszystko się ułoży. Będziemy walczyć, o utrzymanie białej koszulki. Jeśli chodzi o jutrzejszą czasówkę, to nie mam pojęcia, jak mogę na niej wypaść. Jeszcze nigdy nie miałem okazji sprawdzić się w takiej próbie. Na pewno pojadę z całych sił i zobaczymy, na ile to pozwoli

- dodał Bax.

Najlepszym Polakiem na drugim półetapie Kurierów był Filip Maciejuk, który finiszował na trzeciej pozycji:

Na początku etapu udało mi się załapać w odjazd, ale nie spodziewałem się, że dojedziemy na metę. Współpraca w ucieczce średnio się układała, trochę tak jakby nie wszystkim zależało by dojechać na finisz, jednak kiedy już to się stało, to na kresce każdy chciał być pierwszy. Cieszę się, że udało mi się wywalczyć trzecie miejsce. Ogólnie czuję się dobrze, jestem dobrze przygotowany i jako kadra na pewno zamierzamy walczyć o zwycięstwo w wyścigu. Dobrze nam się współpracuje w kadrze i pomagamy sobie.

 

KWK-2018-2betap-2.jpg

 

KWK-2018-2betap-3.jpg

 

KWK-2018-2betap-4.jpg

 

 

KWK-2018-2betap-5.jpg


Karpacki Wyścig Kurierów 2018 - etap 2b: Jabłonka - Oświęcim, 106km:

Zwycięzca etapu: Sven Burger (Wielerploeg Groot Amsterdam)
Lider klasyfikacji generalnej Małopolska: Sjoerd Bax (Delta Cycling Rotterdam)
Lider klasyfikacji punktowej Gaz-System: Sven Burger (Wielerploeg Groot Amsterdam)
Lider klasyfikacji sprinterskiej MOT: Mattia Bais (Cycling Team Friuli)
Lider klasyfikacji górskiej CCC: Mattia Bais (Cycling Team Friuli)
Lider klasyfikacji zawodników 19-20 lat Nitrogenmuvek: Filip Maciejuk (Reprezentacja Polski)
Lider klasyfikacji drużynowej (LOTTO): Cycling Team Friuli

 

Zobacz teżZaprezentowano trasę Karpackiego Wyścigu Kurierów 2018

 

Źródło: mat.prasowe; Źródło zdjęć: (©carpathianrace.eu | Magdalena Tkacz), (© carpathianrace.eu | Małgorzata Wolak).

 

sklep.rowery.pl

Tags: kolarstwo szosowe, Karpacki Wyścig Kurierów

Patronat / Współpraca

80 tour de pologne 2023 logo

Orlen Wyścig Narodów 2023

 

 

Podkarpacka-Liga-Rowerowa

MaratonMTB.PL

 

 

 

Tauron Lang Team Race psr  Mistrzostwa Polski w kolarstwie szosowym

  LOGO Vienna Life Lang Team Maratony Rowerowe  BIKE DAYS logo  NT150px 

   logo face black   150cm   PĘTLA KOPERNIKA

Harpagan 52 - Człuchów