Podążając szlakiem GreenVelo. Odcinek lubelsko-podkarpacki

Trwają ostatnie prace przy najdłuższej trasie rowerowej w Polsce Green Velo która ma zostać ukończona do końca 2015 roku. Trasa łączy pięć województw na terenach wschodniej części naszego kraju i jest pierwszą inwestycją na tak dużą skalę. Wschód naszego kraju jest wyjątkowy ze względu na żyjące we wspólnej harmonii różne kultury, walory krajobrazowe, architektoniczne oraz z coraz lepszą bazą turystyczną gdzie każdy nie tylko rowerzysta znajdzie coś specjalnego dla siebie.

Trasa Green Velo zaczyna się w Elblągu i ciągnie się wzdłuż granic z Litwą, Białorusią, Ukrainą po nasz Przemyśl oraz piękne tereny Gór Świętokrzyskich, kończąc w urokliwym miasteczku Końskie. Trasa została poprowadzona przez 5 Parków Narodowych, 15 Parków Krajobrazowych, 26 specjalnych obszarów występowanie ptaków oraz 36 miejsc ochrony siedlisk w których. W każdym z tych miejsc można podziwiać różnorodność flory i fauny. Trasa licząca około 2 tys. kilometrów wraz z licznymi atrakcjami na trasie jak i też w jej pobliżu mają stanowić bazę do, mam nadzieję, licznych wypadów całych rodzin oraz zaprawionych sakwiarzy. Przejechanie całej trasy powinno zając około czterech tygodni jadąc spokojnym tempem wraz ze zwiedzaniem. Do dyspozycji rowerzysty na trasie Green Velo będzie sieć punktów zwanymi MOR-ami (Miejsce Obsługi Rowerzysty) na których można będzie odpocząć oraz schować się przed złymi warunkami atmosferycznymi w wybudowanych wiatach. MOR-y na Green Velo są rozlokowane średnio co 9 km wiec jest to odpowiedni dystans aby rozplanować sobie odpoczynek. Lokalizacje MOR-ów znajdziemy na interaktywnej mapie na stronie www.greenvelo.pl. Tablice informacyjne przy MOR-ach podają informacje ogólne o całej trasie ale w moim odczuciu powinny być dopasowane do obszaru w jakim sie znajdują, zawierać co ciekawego można na nim zobaczyć oraz informować o dostępnej bazie noclegowej oraz agroturystyce. Wiem jednak że takie informacje znajdziecie poprzez wyszukiwarkę na stronie internetowej Green Velo. Miejsca Przyjazne Rowerzystom są bezpłatne i służyć powinny jedynie odpoczynkowi a nie biwakowaniu. Myślę jednak że nikt nie będzie robił wielkiego problemu kiedy zmęczony rowerzysta rozbije namiot w pobliżu MOR-a. W planach jest sieć wypożyczalni rowerów wraz z możliwością zostawienia ich w innym punkcie niż ten w jakim został wypożyczony ale na dzisiaj kiedy miałem możliwość objazdu części trasy lubelsko-podkarpackiej takich punktów nie widziałem.

foto007


Green Velo biegnie urozmaiconą nawierzchnią po której sie poruszamy. Odcinki asfaltowe są dość bezpieczne, maksymalne natężenie ruchu nie może przekraczać 10-15 samochodów na godzinę. Leśne dukty, szutry są przejezdne dla większości, nawet dla osób które dopiero będą zaczynały swoja przygodę z turystyka rowerową. Oczywiście są odcinki, przede wszystkim w Parkach Narodowych oraz na obszarach ochronnych które wymagają pewnej wprawy jazdy rowerem, mam tu na myśli podłoże piaszczyste ale zazwyczaj są to krótkie fragmenty które jeśli sytuacja do tego zmusi zawsze można ominąć wybierając alternatywny objazd. Alternatywne objazdy są dostępne gdyż Green Velo został poprowadzony w bliskiej odległości już istniejących szlaków rowerowo-pieszych lub tez biegnie po nich samych. Ścieżki, jak i sam szlak jest dobrze oznaczony. Pomarańczowe tabliczki szlakowe Green Velo rzucają się w oczy i naprawdę trzeba się postarać aby się zgubić. Większe tablice informują czytelnie o rozjazdach i kierunkach prowadzących do ciekawych miejsc.

foto006


Szlak Green Velo daje ogromne możliwości poznania wschodnich terenów naszej granicy które często są przedstawiane jako szare a w rzeczywistości są bardzo kolorowe, z życzliwymi ludźmi i ciekawym folklorem społeczności które zamieszkują te tereny. Jako że szlak biegnie w bliskiej odległości granic podejrzewam że nie jeden sakwiarz również ruszy w kierunku Ukrainy, Białorusi, oraz Litwy by ponownie wbić się w szlak z pomarańczowymi tabliczkami po stronie polskiej. Ja skupie się pokrótce na odcinku lubelsko-podkarpackim. Bez wątpienia miejscami wartym zobaczenia jest najstarsza stadnina koni w Janowie Podlaskim słynąca z hodowli najlepszych koni arabskich których cena często przekracza milion euro oraz niewielka miejscowość Terespol w której pobliżu znajdują się historyczne forty Twierdzy Brzeskiej. Poleski Park Narodowy został utworzony na Pojezierzu Łęczyńsko-Włodawskim ze znajdującymi się od południowej części Polesia sąsiadującego z Bugiem i Ukrainą terenami bagiennymi oraz sosnowymi lasami Sobiborskimi. Zapewne niewiele osób wie że znajdują się w nim siedliska żółwia błotnego. Włodawa to miejsce spotkania trzech kultur: katolickiej, prawosławnej i judaistycznej co pokazują barokowy kościół św. Ludwika z połowy XVIII wieku, cerkiew prawosławna z XIX wieku oraz XVIII-wieczna Wielka Synagoga (obecnie Muzeum Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego). Miastem które warto zwiedzić oraz zatrzymać się na dłużej jest Chełm leżący na glebach kredowych z kopalnią tego surowca mineralnego którą należy zobaczyć. Jadąc dalej wjeżdżamy w jeden z najpiękniejszych rejonów naszego kraju Roztocze z najbardziej zalesionym Parkiem Narodowym który pokrywa prawie 96% obszaru oraz z istniejącą w nim hodowlą konika polskiego. W niedalekiej odległości znajduje się często nazywane „Padwą północy” miasto Zamość z wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO Zamojskim Starym Miastem. Wzdłuż szlaku jest dużo pomniejszych ośrodków które warto rozważyć na własnej mapie turystyki rowerowej jak Narol czy uzdrowisko Horyniec Zdrój z otaczającą ich architekturą cerkiewną które najbardziej znane znajdują się w Radrużu i Chotyńcu. Podkarpacie i Beskid Niski to perełki na trasie szlaku. Różnica wzniesień jest już znaczna lecz Green Velo zostało poprowadzone tak aby ominąć górzyste szlaki. Trasa biegnie głównie w dolinie Sanu ale nic nie szkodzi na przeszkodzie aby zjechać z niego i ruszyć w piękne tereny Bieszczad. Miasto Przemyśl oferuje interesującą trasę rowerową wokół Twierdzy Przemyśl oraz liczne muzea oraz obiekty sakralne różnych wyznań. Renesansowy Zamek w Krasiczynie robi wrażenie a wgłębiając się w jego historie fascynuje. Skansen w Sanoku, Zalew Soliński, Bieszczadzka kolejka leśna w Cisnej czy drezyny rowerowe w Uhercach Mineralnych oraz wiele innych sprawia że będziecie chcieli wrócić w przyszłości.

foto024


Szlak Green Velo ma perspektywy stania się ważnym punktem weekendowych wyjazdów rodzinnych, wypraw rowerowych doświadczonych rowerzystów turystycznych nie tylko z Polski lecz także z zagranicy. Szlak bardzo mocno promuje się zagranicą i widoczne tego efekty będą w przyszłości dlatego już teraz ważne jest informowanie osób zamieszkujących w bliskiej odległości szlaku o szansie jaka się przed nimi otworzyła. Gminy przez które nie biegnie szlak a które chciałyby wykorzystać bliskość Green Velo powinny tworzyć własne szlaki turystyczne, wyjść z ofertą ciekawych miejsc dlaczego warto zatrzymać się właśnie u nich. Gościnność ludzi zamieszkujących wschodnie tereny jest warta poznania, spróbowania specjałów regionalnej kuchni czy też szarpnięcie na dobry sen „małej seteczki” bimbru urokliwego wschodu.

 

 

Autor: Mateusz Lorenc
Foto: własne

Patronat / Współpraca

80 tour de pologne 2023 logo

Orlen Wyścig Narodów 2023

 

 

Podkarpacka-Liga-Rowerowa

MaratonMTB.PL

 

 

 

Tauron Lang Team Race psr  Mistrzostwa Polski w kolarstwie szosowym

  LOGO Vienna Life Lang Team Maratony Rowerowe  BIKE DAYS logo  NT150px 

   logo face black   150cm   PĘTLA KOPERNIKA

Harpagan 52 - Człuchów