Filip Maciejuk wygrywa 35. Karpacki Wyścig Kurierów

Zapraszamy do relacji z ostatnich etapów 35. Karpackiego Wyścigu Kurierów.

 

  

35. Karpacki Wyścig Kurierów 2018: Etap V

 

Przedostatniego dnia 35. Karpackiego Wyścigu Kurierów peleton powrócił na polskie szosy. Na kolarzy czekał liczący 119-kilometrów etap ze Szczawnicy do Nowego Sącza. Już same miasta startu i mety sugerowały, że nie będzie tego dnia łatwo. Trasa wiodła po pagórkowatych terenach, a zawodnicy musieli zmierzyć się z czterema premiowanymi podjazdami - pod Czarny Potok, Klimkówkę, Przydonicę i Mogilno.

Tuż po starcie ostrym, gdy tylko kolarze minęli Krościenko na Dunajcem, mocno nadepnęli na pedały i pognali ile sił w nogach. Nakręcane przez liczne ataki tempo jazdy było zwrotne - 48km/h. Peleton jednak ani myślał odpuszczać którąś z podejmowanych akcji i wyłapywał wszystkich harcowników.

Grupa zasadnicza kilkukrotnie dzieliła się na dwie części, by szybko łączyć na na powrót. Walka na wszystkich premiach była tym bardziej zacięta, że chętnych do zbierania punktów czy bonifikat czasowych było wielu. Na górskich premiach mocno o zwycięstwa walczył Mattia Bais (Cycling team Friuli), który poprzedniego dnia stracił przodownictwo w klasyfikacji najlepszych wspinaczy i za wszelką cenę chciał odzyskać pomarańczową koszulkę CCC. Z kolei na lotnych finiszach, gdzie czekały bonifikaty czasowe (3, 2 i 1 sekunda na każdej premii) aktywny był reprezentant Polski Filip Maciejuk, który wygrał jeden finisz, a na drugim był drugi. Dodatkowe 5 sekund pozwoliło mu awansować na 3. miejsce w klasyfikacji generalnej po 4. etapie i przejąć jednocześnie prowadzenie w klasyfikacji sprinterskiej Małopolskiej Organizacji Turystycznej (MOT).

Ostry zjazd z Klimkówki naciągnął grupę, a następny w kolejności podjazd pod Przydonicę do lekkich nie należał, jednak mimo to na czele pozostawał cały peleton. Po minięciu lotnej premii na 86. kilometrze do przodu odjechać udało się Nilsowi Sinschekowi (Team LottoNL - Jumbo - DJR) i Raffaele Radicemu (Delio Gallina Colosio), którzy szybko uzyskali minutę przewagi. Podczas podjazdu pod Mogilno różnica jednak zmalała, a do dwójki doskoczyło jeszcze kilku innych zawodników.

Na ostatnim, niepremiowanym podjeździe z czołówki zaatakował na solo Timo De Jong (Destil Parkhotel Valkeburg), który pędząc ile sił zdołał dotrzeć do mety w Nowym Sączu przed podzielonym na liczne grupy peletonem. Kilkanaście sekund za zwycięzcą 5. etapu finiszowała pierwsza z grup, z której najszybszy był Francesco di Felice (Delio Gallina Colosio), wyprzedzając na kresce lidera klasyfikacji generalnej Sjoerda Baxa (Delta Cycling Rotterdam).

 

To był bardzo szybki etap. Wielu chciało zabrać w odjazd, ale nie zawiązała się żadna akcja. Dopiero przed ostatnią premią górską poszedł odjazd, do którego później doskoczyłem. Późnie był jeszcze jeden podjazd i na zjeździe zaatakowałem z czołówki. Jak zobaczyłem, że zyskałem małą przewagę, to popędziłem „full gaz” do mety, nie oglądając się za siebie. Okazało się, że to wystarczyło, by wygrać etap

- mówił na mecie w Nowym Sączu Timo De Jong.

Jestem pierwszorocznym orlikiem i dla mnie to zwycięstwo znaczy bardzo dużo. To właściwie drugi mój największy sukces w dotychczasowej karierze. W 2016 roku wywalczyłem zwycięstwo w Ronde van Vlaanderen juniorów, a dziś wygrałem tutaj. Jestem bardzo zadowolony.

 

KWK-2018-relacja-etap5-1.jpg

 

KWK-2018-relacja-etap5-2.jpg

 

KWK-2018-relacja-etap5-3.jpg

 

KWK-2018-relacja-etap5-4.jpg


Karpacki Wyścig Kurierów 2018 - 6. etap: Szczawnica - Nowy Sącz, 119km:

Zwycięzca etapu: Timo De Jong (Destil Parkhotel Valkebnurg)
Lider klasyfikacji generalnej Małopolska: Sjoerd Bax (Delta Cycling Rotterdam)
Lider klasyfikacji punktowej Gaz-System: Francesco di Felice (Delio Gallina Colosio)
Lider klasyfikacji sprinterskiej MOT: Filip Maciejuk (Reprezentacja Polski)
Lider klasyfikacji górskiej CCC: Mattia Bais (Cycling Team Friuli)
Lider klasyfikacji zawodników 19-20 lat Nitrogenmuvek: Filip Maciejuk (Reprezentacja Polski)
Lider klasyfikacji drużynowej (LOTTO): Cycling Team Friuli

 

  

35. Karpacki Wyścig Kurierów 2018: Etap VI

 

Za kolarzami wielki finał 35. Karpackiego Wyścigu Kurierów. Na ostatni dzień młodzieżowej rywalizacji zaplanowano najtrudniejszy, górzysty etap o długości 170 kilometrów, którego trasa poprowadziła z Tuchowa do Tarnowa. To był prawdziwie królewski odcinek zarówno pod względem trudności trasy, jak i zaciętej walki pomiędzy kolarzami. A to wszystko przy „akompaniamencie” licznie zgromadzonych wzdłuż trasy kibiców.

Na najdłuższym z tegorocznych etapów kolarze dwukrotnie wspinali się pod Ostry Kamień, Gilową Górę oraz Dąbrówkę Szczepanowską, a w międzyczasie zaliczyli także premię górską przed Zalasową oraz dwa lotne finisze w Szerzynach, gdzie czekały na nich cenne sekundy bonifikaty czasowej.

Zaraz po starcie ostrym kolarze po raz pierwszy podjeżdżali pod Zalasową, choć wtedy jeszcze bez górskiej premii. Tam jednak szybko i łatwo do przodu odjechała 10-osobowa grupa w składzie: Matteo Donega (Cycling Team Friuli), Juraj Bellan (Reprezentacja Słowacji), Venantas Lasinis (Reprezentacja Litwy), Jacob Eriksson (Destil - Parkhotel Valkenburg), Jaka Primozic (Cycling Team Kranj), Nils Sinschek (LottoNL- Jumbo - DJR), Flavio Peli (Delio Gallina Colosio), Muhammamad Saharil (Team Sapura Cycling), Bartłomiej Wojtanek (TC Chrobry Scott Głogów) oraz Jens van den Loon (Delta Cycling Rotterdam).

Czołówka oddaliła się na około 2 minuty i między sobą rozgrywała kolejne premie górskie i lotną. Bardzo aktywnie jechał van den Dool, który punktował niemalże za każdym razem, podobnie jak Lasinis i Bellan.

 

KWK-2018-relacja-etap6-7.jpg

 

Po minięciu drugiej górskiej premii na kontratak z peletonu zdobył się zwycięzca czasówki w Starym Smokovcu, Massimo Orlandi (Cycling Team Friuli), który szedł mocnym, równy tempem, aż w końcu dołączył do harcującej dziesiątki. Grupa kręciła przez jakiś czas razem, ale na drugim podjeździe pod Ostry Kamień podzieliła się. Na przód wysforowali się Bellan, Lasinis, Peli i van den Dool, uzyskując 30 sekund przewagi nad pozostałą siódemką i kolejnymi 2 minutami nad peletonem, który także co jakiś czas się dzielił.

Spokoju na trasie nie było dziś ani przez moment. Z grupy zasadniczej co rusz szły kolejne ataki, aż w końcu uformowała się 17-osobowa grupa. „Wisiała” ona jednak pomiędzy czołówką, a peletonem przez dłuższy czas, nie będąc w stanie powiększyć swojej przewagi.

Decydujący dla losów etapu, a jak się później okazało - także i wyścigu - okazał się dwukrotnie pokonywany podjazd pod Dąbrówkę Szczepanowską. Stromą i krętą wspinaczkę prowadząca czwórka rozpoczęła z zapasem 2 minut nad porozrywanym na części peletonem, który w międzyczasie zdołał dojść pozostałych uciekinierów. Ciężki podjazd jednak mocno dał w kość kolarzom, a na trasie zapanował istny chaos. Powstały grupy i grupeczki, których składy systematycznie się zmieniały. Jedyną stałą pozostawała czołówka, choć i od niej w końcu odpadł Litwin Lasinis.


Gdy wydawało się, że po zjeździe sytuacja nie co się ustabilizowała, szosa ponownie zaczęła piąć się ku niebu - zawodnikom wszak pozostawał jeszcze drugi przejazd przez wymagającą Dąbrówkę.

Na prowadzeniu ostali się najdłużej Peli i van den Dool, za którymi powstała grupa, w której kręcili m.in. Mattia Bais (Cycling Team Friuli), Filip Maciejuk i Szymon Tracz (Reprezentacja Polski), Francesco di Felice (Delio Gallina Colosio) i Sven Burger (Wielerploeg Groot Amsterdam). Na 10 kilometrów przed metą czołówka została przez nich doścignięta i wiadomo już było, że to kluczowa akcja. Lider klasyfikacji generalnej „Małopolska” tracił w tym momencie ponad minutę do rywalki, więc wirtualnym liderem wyścigu stał się trzeci kolarz klasyfikacji generalnej, Filip Maciejuk.

Walka była zacięta do samego końca. O etapowym sukcesie zadecydował finisz z grupy, ale sędziowie musieli uważnie sprawdzać fotofinisz, by w końcu z całkowitą pewnością wskazać, że zwycięzcą w Tarnowie został Mattia Bais (Cycling Team Friuli). Na mecie wyznaczonej pod stadionem żużlowym „Jaskółcze Gniazdo” wyprzedził on Svena Burgera i Szymona Tracza. Radość włoskiego zespołu była przeogromna.

Równie mocno cieszył się także Filip Maciejuk wraz z kolegami z kadry - z ich pomocą udało mu się zrealizować wcześniej założony plan i to właśnie on triumfował w klasyfikacji generalnej „Małopolska”, o 8 sekund wyprzedzając Holendrów Jensa van den Doola i Svena Burgera.

 

- Spokojnie można powiedzieć, że był to królewski etap tego wyścigu. Najdłuższy, najcięższy i najbardziej upalny. Było naprawdę cieżko, ale byliśmy na to gotowi

- mówił na mecie zwycięski Filip Maciejuk.

Rano przed etapem powiedziałem chłopakom, że chcę i mogę wygrać ten wyścig i zrobiliśmy wszystko, by tak się stało. Stworzyliśmy mocny team i dobrze nam się współpracowało, dzięki czemu plan został zrealizowany.

 

Myślę, że to jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy młodzieżowy wyścig w Europie. Jestem pierwszorocznym orlikiem i dla mnie to był bardzo ważny start. Cieszę się ogromnie, że mogłem tu startować i że okazał się ten start tak udany

- dodał Filip.

 

KWK-2018-relacja-etap6-1.jpg

 

 

KWK-2018-relacja-etap6-2.jpg

 

KWK-2018-relacja-etap6-3.jpg

 

KWK-2018-relacja-etap6-4.jpg

 

KWK-2018-relacja-etap6-5.jpg

 

KWK-2018-relacja-etap6-6.jpg


Karpacki Wyścig Kurierów 2018 - 6. etap: Tuchów - Tarnów, 170,3km:

Zwycięzca etapu: Mattia Bais (Cycling Team Friuli)
Zwycięzca klasyfikacji generalnej Małopolska: Filip Maciejuk (Reprezentacja Polski)
Zwycięzca klasyfikacji punktowej Gaz-System: Sven Burger (Wielerploeg Groot Amsterdam)
Zwycięzca klasyfikacji sprinterskiej MOT: Mattia Bais (Cycling Team Friuli)
Zwycięzca klasyfikacji górskiej CCC: Juraj Bellan (Reprezentacja Słowacji)
Zwycięzca klasyfikacji zawodników 19-20 lat Nitrogenmuvek: Filip Maciejuk (Reprezentacja Polski)
Zwycięzca klasyfikacji drużynowej (LOTTO): Destil Parkhotel - Valkenburg

 

 

Zobacz też35. Karpacki Wyścig Kurierów - relacja z III i IV etapu

Zobacz też35. Karpacki Wyścig Kurierów - relacja z I i II etapu

Zobacz teżZaprezentowano trasę Karpackiego Wyścigu Kurierów 2018

Źródło: mat.prasowe; Zdjęcia (© carpathianrace.eu | Małgorzata Wolak)

 

sklep.rowery.pl

Tags: kolarstwo szosowe, Karpacki Wyścig Kurierów

Patronat / Współpraca

80 tour de pologne 2023 logo

Orlen Wyścig Narodów 2023

 

 

Podkarpacka-Liga-Rowerowa

MaratonMTB.PL

 

 

 

Tauron Lang Team Race psr  Mistrzostwa Polski w kolarstwie szosowym

  LOGO Vienna Life Lang Team Maratony Rowerowe  BIKE DAYS logo  NT150px 

   logo face black   150cm   PĘTLA KOPERNIKA

Harpagan 52 - Człuchów