56. Małopolski Wyścig Górski - relacja

W dniach 8.06.-10.06.2018 odbyła się 56. edycja Małopolskiego Wyścigu Górskiego (2.2) - jeden z najważniejszych polskich wyścigów szosowych. Zmagania tradycyjnie poprzedziło widowiskowe Kryterium o Złoty Pierścień Krakowa.

 

Prolog Małopolskiego Wyścigu Górskiego:

 

Tegoroczny Małopolski odbył się w terminie 8 - 10 czerwca, a jego nieoficjalnym prologiem było, tak jak w poprzednich latach kryterium rozgrywane w samym sercu Krakowa. W pierwszej części składało się ono z 27 okrążeń Rynku Głównego, co stanowiło dystans ok. 18 kilometrów. W finale najlepsza dwunastka zawodników przystąpiła wyścigu eliminacyjnego, który wyłonił zwycięzcę.

W czwartkowe popołudnie do rywalizacji przystąpiło 132 zawodników z 23 ekip, z których aż 10 to zespoły polskie. Pogoda sprzyjała - było sucho, ciepło i słonecznie, co motywowało zawodników do walki o cenne punkty. Od samego startu prym w wyścigu wiedli Mateusz Komar (Voster Uniwheels), Kamil Zieliński (CCC Sprandi Polkowice), Phillip Walsleben (PS Team Thuringen). Początkowo widoczny był także Kamil Zieliński (Team Hurom), jednak po kilku okrążeniach odpadł on z rywalizacji.

W połowie wyścigu na atak zdecydował się Walsleben, który samotnie pokonywał kolejne okrążenia, zgarniając punkty na wszystkich „tłustych” finiszach. W ślad za nim po pewnym czasie ruszył Patrick Clausen (Riwal Ceramicspeed), podczas gdy pozostała część zawodników zainteresowanych wejściem do ścisłego finału jechała w grupie zasadniczej i między sobą walczyła o pozostałe punkty.

W szczęśliwej dwunastce, która zmierzyć się ze sobą miała w wyścigu australijskim, znaleźli się: Phillip Walsleben, Patrick Clausen, Mateusz Komar, Kamil Małecki oraz Robert Jageler i Jonathan Dinkler (PS Team Thuringen), Patryk Stosz (CCC Sprandi Polkowice), Artur Detko i Tobiasz Pawlak (Domin Sport), Martin Hebik (CK Pribram Gastro), Maciej Paterski (Wibatech 7R Merx) oraz Rochard Holec (Topforex Lapierre).

W finale do przejechania było 11 okrążeń, a na finiszu każdego z nich z dalszej walki odpadał ostatni zawodnik. Rywale wykruszali się jeden po drugim. Walczący wcześniej na solo Walsleben i Clausen nie mieli dość sił, by utrzymać się w stawce dłużej i szybko musieli zjechać z trasy.

Ostatecznie najlepiej z wyzwaniem poradził sobie Mateusz Komar z Vostera, który zaatakował z grupy na kilka okrążeń przed metą. Podopiecznego Mariusza Witeckiego rywale nie zdołali już dojść i to właśnie do niego trafił Złoty Pierścień Krakowa. Drugie miejsce w kryterium wywalczył Kamil Małecki, jednocześnie najlepszy orlik wyścigu, a na najniższym stopniu podium stanął Jonathan Dinkler.

Choć wyniki krakowskiego kryterium nie wliczają się do klasyfikacji generalnej Małopolskiego Wyścig Górskiego, to wyłania ono pierwszych liderów poszczególnych klasyfikacji. I tak do zwycięskiego Komara trafiła koszulka lidera klasyfikacji generalne, a do Dinklera koszulka dla najlepszego sprintera. Małecki, poza koszulką najlepszego młodzieżowca, założył na podium także koszulkę lidera klasyfikacji górskiej.

 

 

 

 

35. Kryterium o Złoty Pierścień Krakowa - 7 czerwca:

Zwycięzca kryterium: Mateusz Komar (Voster Uniwheels)
Lider klasyfikacji generalnej „Małopolska”: Mateusz Komar (Voster Uniwheels)
Lider klasyfikacji sprinterskie „Karmot”: Jonathan Dinkler (PS Team Thuringen)
Lider klasyfikacji górskiej „Domin”: Kamil Małecki (CCC Sprandi Polkowice)
Lider klasyfikacji młodzieżowej U23 „Chochołowskie Termy”: Kamil Małecki (CCC Sprandi Polkowice)

 

1. etap Małopolskiego Wyścigu Górskiego:

Trasa tegorocznego Małopolskiego była naprawdę ciężka. W trakcie zaledwie trzech dni zmagań kolarze pokonali co prawda niespełna 400 kilometrów, jednak suma przewyższeń wszystkich etapów wyniesie blisko 6 tysięcy metrów w pionie! Tak ciężkiego Małopolskiego Wyścigu Górskiego nie było od lat.

Do rywalizacji w Małopolskim przystąpiły tym razem 22 zespoły, w tym 10 składów z Polski. Liczący 125 zawodników peleton ustawił się w piątek tuż przed południem na starcie w Trzebini, skąd wyruszył na 130-kilometrową trasę wiodącą do malowniczej Alwernii. Krotki odcinek zapętlony był częściowo wokół miejscowości startowej, zmuszając zawodników do dwukrotnego zmierzenia się z podjazdem w Myślachowicach, gdzie wyznaczona została premia górska im. Jana Góreckiego. Następnie na zawodników czekał jeszcze podjazd pod Łysą Górę, skąd podążyli w stronę mety. Jak układała się rywalizacja?

Od samego początku kolarze narzucili wysokie tempo. Podejmowane były liczne próby ataków, ale żadna z grup nie była w stanie utrzymać się na czele. Dopiero po 40 kilometrach jazdy do przodu odskoczyli Petr Fiala (AC Sparta Praha), Artur Ershov (Marathon Tula) i Franz Schiewer (Triebwerk), którzy szybko uzyskali ponad minutę przewagi. Kontratakowali wówczas Robert Malik (CK Pribram Gastro), Mathieu Troude (France National Military) i Artur Jatczak (TC Chrobry Scott Głogów).

Kilometry szybko mijały. Przewaga prowadzącej trójki nad kontratakiem wzrosła do około 3 minut, a peleton tracił kolejną minutę. Czołówka między sobą rozegrała kolejne premie, aż w końcu do pracy w peletonie zabrały się ekipy Wibatech 7R Merx i PS Team Thuringen.

Na 25 kilometrów przed metą po kontrataku nie było już śladu, a strata peletonu spadła do niespełna minuty. Harcownicy starali się jak mogli, ale na 10 kilometrów do mety było po akcji, a o kolejności na mecie zadecydował finisz z grupy. Najszybszy okazał się Maciej Paterski z Wibatechu, wyprzedzając na kresce Pawła Cieślika z CCC i Kamila Zielińskiego z Huromu.

 

 

 

Małopolski Wyścig Górski 2018 | 1. etap - 8 czerwca: Trzebinia - Alwernia, 130km

Zwycięzca etapu: Maciej Paterski (Wibatech 7R Merx)
Lider klasyfikacji generalnej „Małopolska”: Maciej Paterski (Wibatech 7R Merx)
Lider klasyfikacji sprinterskie „Karmot”: Petr Fiala (AC Sparta Praha)
Lider klasyfikacji górskiej „Domin”: Petr Fiala (AC Sparta Praha)
Lider klasyfikacji młodzieżowej U23 „Chochołowskie Termy”: Jonas Gregaard Wilsly (Riwal Ceramicspeed)
Lider klasyfikacji drużynowej „Gazeta Krakowska”: CCC Sprandi Polkowice

 

2. etap Małopolskiego Wyścigu Górskiego:

 

Start do 2. etapu Małopolskiego wyznaczony został w gminie Szaflary, a konkretnie pod szkołą w Skrzypnym. Do pokonania było zaledwie 101 kilometrów, ale kolarze na długo zapamiętają ten dzień. Trasa zapętlona była na rundzie biegnącej przez Maruszynę, Skrzypne, Pitoniówkę, Baśką Wyżną i Szaflary. I tak aż cztery razy. Kto zna te tereny ten wie, że tutejsze podjazdy potrafią dać się we znaki - są co prawda krótkie, za to miejscami naprawdę strome, co dotkliwe odczuli uczestnicy 56. MWG. Z ostatniej z górskich premii do mety w Nowym Targu pozostawało im około 19 kilometrów, co okazało się nie bez znaczenia dla końcowego wyniku.

Od samego początku dużo się działo. Jako pierwszy przewagę nad Jacob Scott z ONE Pro Cycling, do którego doskoczyli m.in. Marek Rutkiewicz (Wibatech Merx 7R), Mateusz Komar (Voster Uniwheels) i Vitaliy Buts (Team Hurom). Podczas pierwszej z czterech wspinaczek pod Pitoniówkę wszystko się jednak rozsypało - ucieczka się podzieliła, podobnie z resztą jak sam peleton. Na czele wówczas ostał się samotnie Rutkiewicz, który przez kolejne kilometry kontynuował swoją akcję. Na początku drugiego okrążenia grupa zasadnicza, licząca około 50 zawodników, doszła lidera grupy Wibatech.

W nowym rozdaniu do przodu ponownie skoczył Buts, do którego dołączyli Adrian Honkisz (Wibatech Merx 7R) i Jonas Aaen Jorgensen (Riwal Ceramicspeed). Choć za ich plecami przez jakiś czas trwały jeszcze przetasowania, w końcu sytuacja się ustabilizowała.

Trzyosobowa czołówka kręciła z zapasem około półtorej minuty nad grupą zasadniczą, liczącą około 45 kolarzy. Gonić za ucieczką próbowali m.in. Kamil Małecki z CCC Srandi Polkowice czy Adrian Brzózka z JBG2, ale żadnemu z nich nie udało się przeskoczyć.

Podczas czwartego, ostatniego przejazdu przez Pitoniówkę Honkisz z łatwością zostawił za plecami dwójkę dotychczasowych współtowarzyszy akcji i górską premię minął z zapasem 40 sekund. Na długim zjeździe to mety nie udało mu się jednak utrzymać przewagi. Po skręcie w główną drogę wiodącą do Nowego Targu, gdzie wyznaczona została meta, kolarzom dokuczał silny, boczny wiatr, który utrudniał samotną jazdę.

Na 5 kilometrów przed metą trójka ponownie się zjechała, a o kolejności na mecie zadecydował finisz. Po etapowe zwycięstwo sięgnął Vitaliy Buts, pokonując Jonasa Aaena i Adriana Honkisza. Zawodnik Wibatechu zdołał jednak, dzięki zdobytym wcześniej bonifikatom, awansować na pozycję lidera klasyfikacji generalnej wyścigu.

 

 

 

Małopolski Wyścig Górski 2018 | 2. etap - 9 czerwca: Szaflary - Nowy Targ, 105 km

Zwycięzca etapu: Vitaliy Buts (Team Hurom)
Lider klasyfikacji generalnej „Małopolska”: Adrian Honkisz (Wibatech Merx 7R)
Lider klasyfikacji sprinterskie „Karmot”: Vitaliy Buts (Team Hurom)
Lider klasyfikacji górskiej „Domin”: Adrian Honkisz (Wibatech Merx 7R)
Lider klasyfikacji młodzieżowej U23 „Chochołowskie Termy”: Wibatech Merx 7R
Lider klasyfikacji drużynowej „Gazeta Krakowska”: Jonas Wilsly (Riwal Ceramicspeed)

 

3. etap Małopolskiego Wyścigu Górskiego:

 

Finałem zmagań w 56. Małopolskim Wyścigu Górskim był 157-kilometrowy odcinek spod Chochołowskim Term do Starego Sącza. A konkretnie na szczyt Pzehyby na wysokości przeszło 1100 m n.p.m. Na królewskim odcinku do pokonania były także podjazdy pod Łapszankę, Przełęcz Trybską i Przełęcz Knurowską.

Tuż po starcie spod Chochołowskich Term z peletonu poszły pierwsze ataki. Po chwili przetasowań na czele kręcili Petr Fiala (AC Sparta Praha), Jonathan Dinkler i Philipp Walslaben (PS Team Thuringen), Bartłomiej Wojtanek i Artur Jatczak (TC Chrobry Scott Głogów) oraz Petr Klabouch (Topforex Lapierre).

Grupka między sobą rozegrała pierwszą lotną premię, wyznaczoną w Czarnym Dunajcu, jednak jej przewaga nad naciągniętym peletonem wynosiła zaledwie 15-20 sekund. Na kolejnych kilometrach do czołówki zaczęli przeskakiwać kolejni zawodnicy, aż w końcu było po akcji.

Kolejny odjazd uformował czeski duet - Tomas Kalojiros (AC Sparta Praha) i Michal Kohout (Taam Dukla Praha). Bez problemu dostali oni od peletonu zielone światło i szybko uzyskali ponad 3 minuty przewagi. Dwójka z Pragi między sobą rozgrywała kolejne premie górskie - zarówno tę na Rusińskim Wierchu, jak i późniejszą w Łapszance.

Na 85. kilometrze trasy przewaga czołówki względem peletonu, w którym pracowały m.in. ekipy CCC Sprandi Polkowice i ONE Pro Cycling, wynosiła półtorej minuty. Różnica zaczęła topnieć w miarę pokonywania podjazdu pod Przełęcz Knurowską i na kilometr przez górską premią było po ucieczce.

Na szczycie przełęczy jako pierwsi zameldowali się Łukasz Owsian, Patryk Stosz z CCC i Karol Domagalski z ONE Pro Cycling. Po zjeździe to właśnie te ekipy, razem z Wibatechem, kontrolowały sytuację.

Aż do finałowego podjazdu grupa jechała razem. Nie było skoków, ataków, prób odjazdów. Peleton kręcił przed siebie, a na czele zmieniali się kolarze w niebiesko-czarnych stronach.

Gdy szosa zaczęła się piąć ku mecie, grupa zasadnicza przerzedziła się, a do przodu odskoczył Paweł Cieślik z CCC, za którym podążył jego teamowy kolega Amaro Antunes oraz Anatolii Budiak z Lviv Cycling Team. Trójka odjechała rywalom i między sobą rozstrzygnęła o losach wyścigu.

Na kilometr przed metą na prowadzeniu jechał Antunes, mając 30 sekund przewagi nad Cieślikiem i Budiakiem. Portugalczyk nie oddał już prowadzenia i samotnie zameldował się na mecie etapu, sięgając jednocześnie po zwycięstwo w klasyfikacji generalnej 56. Małopolskiego Wyścigu Górskiego. Miejsc na podium całego wyścigu dopełnili Cieślik i Budiak, docierając na metę na Przehybie w tej samej kolejności.

 

 

Małopolski Wyścig Górski 2018 | 3. etap - 10 czerwca: Chochołowskie Termy - Stary Sącz, 158km

Zwycięzca etapu: Amaro Antunes (CCC Sprandi Polkowice)
Zwycięzca klasyfikacji generalnej „Małopolska”: Amaro Antunes (CCC Sprandi Polkowice)
Zwycięzca klasyfikacji sprinterskie „Karmot”: Petr Fiala (AC Sparta Praha)
Zwycięzca klasyfikacji górskiej „Domin”: Adrian Honkisz (Wibatech Merx 7R)
Zwycięzca klasyfikacji młodzieżowej U23 „Chochołowskie Termy”: Jonas Gregaard Wilsly (PS Team Thuringen)
Zwycięzca klasyfikacji drużynowej „Gazeta Krakowska”: CCC Sprandi Polkowice)

Źródło: mat.prasowe;  fot. Małopolski Wyścig Górski | Tomasz Markowski