Rowerowe fascynacje Marcina Kozioła

Zapraszamy na spotkanie online z Marcinem Koziołem - podróżnikiem i propagatorem turystyki rowerowej.
Zapraszamy na spotkanie online z Marcinem Koziołem - podróżnikiem i propagatorem turystyki rowerowej.
Marcin Korzonek przez ponad miesiąc przemierzał samotnie w Indiach najwyższe pasmo górskie świata, wjeżdżając na dwóch kółkach na cztery przełęcze o wysokości powyżej 5000 m n.p.m. Łapiąc łapczywie każdy oddech, walcząc z chłodem, wiatrem i wycieńczeniem organizmu. Jego bilans to 1300 km przejechanych w poziomie, ponad 18 km w pionie i 24 dni czystej jazdy. - Wśród podróżników znane jest powiedzenie: "Indie się kocha albo nienawidzi". A już w Himalajach bywa szczególnie ciężko, podczas takiej wyprawy najbardziej liczą się strategia i mocna psychika - opowiada globtroter.
We wtorek 4.09 rowerzyści i piechurzy NINIWA Team zmierzający od trzech i pół tygodnia do Santiago de Compostela Osiągnęli swój cel. Obydwie grupy przybyły do miasta docelowego w odstępie 3 godzin. W 23 dni rowerzyści pokonali w sumie 3147 km, a piechurzy 550 km.
Piechurzy oraz rowerzyści NINIWA Team są w drodze już ponad dwa tygodnie. Dokładnie za tydzień planowo mają dotrzeć do Santiago de Compostela. Czy zdążą?
Zakończył się pierwszy tydzień wyprawy NINIWA Team do Santiago de Compostela. Nie obyło się bez problemów i walki aż do krwi, dosłownie. W relacjach zdawanych przez pielgrzymów słychać ogromne zmęczenie, a przed nimi jeszcze jeszcze 2,5 tygodnia drogi.
Amator ekstremalnych ekspedycji Marcin Korzonek w połowie sierpnia wyrusza samotnie w podróż na dwóch kółkach przez indyjskie Himalaje, chcąc przejechać słynną wysokogórską drogę Manali-Leh i wjechać rowerem na pięć przełęczy o wysokości ponad 5 tys. metrów. W ramach wyprawy Kross the Himalaya przez 36 dni będzie walczył ze słońcem, wiatrem, trudnym górzystym terenem i brakiem tlenu.