Relacja: Syberia 2013

02 tydzien 01 dzien image0023 maja 2013 roku, grupa dwudziestu czterech śmiałków z Niniwateam postanowiła dokonać czegoś niezwykłego - wyruszając z Polski, zdobyć Syberię. Tak rozpoczęła się podróż, licząca 8500 km, które rowerzyści zamierzają pokonać w dwa i pół miesiąca.

Planowany koniec podróży to 18 lipca tego roku, tak więc zapowiada się długa, męcząca, ale i przede wszystkim ekscytująca wyprawa, podczas której wiele z tych osób przeżyje przygodę swojeg życia.

Pytacie po co?

Dobre pytanie - tym bardziej, jeśli dodamy okazję, z której ten rajd się odbywa - "100-lecie wiejskiego kościółka". Wielu pewnie w tym momencie zacznie powątpiewać w cel, jednak nie oni. Jak zgodnie twierdzą:

Po pierwsze chodzi o solidarność z Polakami, którzy mieszkają tak daleko od swojej ojczyzny. Chcemy utwierdzić ich w tym, że o nich pamiętamy. Chcemy porozmawiać o ich trudach i historii ostatnich dekad. Chodzi więc o spotkanie. Po drugie, warto podejmować trud w intencji naszej ojczyzny. Wierzymy, że Polsce potrzebne jest świadectwo wiary i odwagi, przykład jedności i podejmowania ambitnych wyzwań. Chcemy też młodym osobom pokazać, że warto być dziś patriotą i co znaczy dla nas to słowo. Jako integralny element patriotyzmu uznajemy wartości chrześcijańskie, które wpisane są w historię naszego narodu od wielu wieków. Bez chrześcijaństwa nie byłoby Polski...

Skoro wszystko jasne, zapraszamy Was do relacji z tej magicznej podróży, a wpisów możecie spodziewać się dziennie, bowiem nasz portal objął patronat nad wyprawą. Podróżnikom życzymy szerokiej i bezpiecznej drogi, a Wam miłej lektury!

Eksplozja koła?

Poniedziałek 6.05

(...) Uchodzący za oszustów, a przecież prawdomówni, niby nieznani, a przecież dobrze znani, niby umierający, a oto żyjemy, jakby karceni, lecz nie uśmiercani, jakby smutni, lecz zawsze radośni, jakby ubodzy, a jednak wzbogacający wielu, jako ci, którzy nic nie mają, a posiadają wszystko.

Tymi słowami zaczerpniętymi z 2 listu do Koryntian pożegnał naszych śmiałków o. Andrzej Jastrzębski. Przejechał jeszcze z nimi kilka kilometrów aż do granic miasta, dalej już ekipa jechała samodzielnie. Dzień był słoneczny, teren płaski. Jechało się cudownie, aż tu nagle Joli eksplodowało przednie koło. Nie przesadzam. Nie chodzi tu li tylko o dętkę. Eksplozja była tak mocna, że felga była na tyle zniszczona, iż uniemożliwiała dalszą jazdę.

Przeczytaj więcej tutaj!

Skrót:

Poniedziałek okazał się dla rowerzystów tak samo ciężki, jak dla większości osób, które po długim weekendzie wróciły do pracy lub innych obowiązków. Szło jak po grudzie, bo zaczęło się od dwóch poważnych awarii: wybuch koła i skrzywienie felgi w jednym oraz problem z korbą w drugim rowerze. Rowerzystom udało się zażegnać trudności i dotarli do Kodnia po zrobieniu 140 km.

 

Patronat / Współpraca

80 tour de pologne 2023 logo

Orlen Wyścig Narodów 2023

 

 

Podkarpacka-Liga-Rowerowa

MaratonMTB.PL

 

 

 

Tauron Lang Team Race psr  Mistrzostwa Polski w kolarstwie szosowym

  LOGO Vienna Life Lang Team Maratony Rowerowe  BIKE DAYS logo  NT150px 

   logo face black   150cm   PĘTLA KOPERNIKA

Harpagan 52 - Człuchów