Cyklokarpaty w Komańczy 06.08.2016 - relacja
Biesiadny klimat, pajda ze smalczykiem i kiszonym ogórkiem, urozmaicone trasy to charakterystyczna miejscówka w kalendarzu maratonów Cyklokarpaty organizowanej w Komańczy. Miejscowi organizatorzy zadbali o poziom sportowy oraz o dobre samopoczucie po wysiłku włożonym w pokonanie tras wyznaczonych na styku pięknej krainy Bieszczadów.
Trasy niezmienne od kilku sezonów, ale zawodnicy którzy po raz pierwszy wystartowali w Komańczy zawsze w ten kierunek będą wracać. Trasy dość krótkie bo Hobby to około 24 km, dystans Mega 41 km i królewski dystans liczący 53 km. Pierwsze dystanse (Mega, Giga) wystartowały o godz. 11:00. Pół godziny po nich Hobby. Rozjazdówka bardzo dobra, równe tempo za pojazdem około 26 km/h. Jest czas i miejsce, aby znaleźć się w grupie zawodników o podobnym poziomie jazdy. W czołówce jakoś nerwowo, na 4 km chwila dekoncentracji i kilku zawodników leży, ale szybko się zbierają i kontynuują jazdę. Pierwszy łąkowy podjazd i pierwsza selekcja zawodników, później trochę lasu i mozolna wspinaczka asfaltem do singla leśnego ze sztywnymi dwoma podjazdami.
Na drugim podjeździe większość wypycha rowery, nielicznym udaje się wjechać na najniższej kadencji. Szybki zjazd granicznym szlakiem ze Słowacją, jeden zawodnik leży. Zaliczył potężny upadek, ratownicy GOPRu już do niego dojeżdżają. Warto napisać o postawie fair play zawodników, którzy zatrzymali się i pomogli poszkodowanemu. Rywalizowali na tym samym dystansie, a mimo tego zrezygnowali z dobrych miejsc kosztem bohaterskiej postawy. Fajny szybki singiel, dokręcenie korbą, większa prędkość. Na trasie jest trochę błota, ale wszystko przejezdne z dobra prędkością i bezpiecznie. Gigowce mają wąski singiel leśny, sporo korzeni, jedna błotna maść zasysa przednie koło. Ciężko jest je wydrzeć, po chwil paru się udaje, ale już noga nie podaje tak jak wcześniej. Szkoda bo tempo było dobre i byłem wstanie utrzymać się na kole kolegi z Jedlicza Sebastiana Czekańskiego, który regularnie dokładał mi po 10-15 minut na wcześniejszych edycjach.
Organizacyjnie maraton jeden z najlepszych w kalendarzu, z bardzo dobra obsługą na bufetach i zabezpieczeniem. Na mecie klimat typowo biesiadny, panie z Koła Gospodyń Wiejskich serwowały swoje specjały, pyszne pierogi, kiełbaski z grilla oraz pyszną zupę gulaszową.
Rywalizacja na dystansach była zacięta, w kategoriach mężczyzn pod nieobecność zawodników Rometa różnice czasowe były minimalne. Na Dystansie Giga triumfował Tomasz Bal przed Tomaszem Leśniakiem, na Mega Sławomir Dziwisz odniósł pierwsze zwycięstwo w tym roku na Cyklokarpatach. Maciej Sołtys i Hubert Dudzik stoczyli pasjonujący bój o pierwsze miejsce na Hobby. Ostatecznie pomiar czasu o niespełna sekundę wskazał na Macieja.
Wśród kobiet Iwona Szmyd nie miała sobie równych na Giga, Justyna Frączek dzielnie odpierała ataki Ewy Ruszały meldując się o ponad minutę przed nią. Na Hobby zwycięstwa kolekcjonuje Kamila Sowa która wyprzedziła swoją główną rywalkę Aleksandrę Szczurek.
Kolejne zawody odbyły się 14.08 w Dukli. Relacja już wkrótce. Następne zawody odbędą się w Pustkowie - Osiedlu 27 sierpnia.
Wyniki zawodów Cyklokarpaty Komańcza, 06.08.2016
Dystans Hobby
Kategoria kobiet "Open"
1. Kamila Sowa – Stal Rzeszów
2. Aleksandra Szczurek – MTB MOSiR Dukla
3. Gabriela Hudyka- KCP Elzat Bieniasz Bike Team
Kategoria mężczyzn "Open"
1. Maciej Sołtys – UKS Podwalik
2. Hubert Dudzik – MTB MOSiR Dukla
3. paweł Dryniak – PSK Olimpionik Przemyśl
Dystans Mega
Kategoria kobiet "Open"
1. Justyna Frączek – Twomark Sport Eska Team
2. Ewa Ruszała – R.A.S Sport sowasport.pl
3. Dominika Gosztyła – MTB MOSiR Dukla
Kategoria mężczyzn
1. Sławomir Dziwisz – Fil-Bike Rzeszów
2. Marcin Rydel – PTC Przemyśl Zryw Buszkowiczki
3. Mateusz rejch – SST Lubcza
Dystans Giga
Kategoria kobiet "Open"
1. Iwona Szmyd – Jasielskie Stowarzyszenie Cyklistów
2. Agnieszka Bal – Luboń Skomielna Biała HEAD Team
3. Malwina Soklaska – PTC Przemyśl Zryw Buszkowiczki
Kategoria mężczyzn "Open"
1. Tomasz Bal – KS Luboń Skomielna Biała
2. Tomasz Leśniak – Jsielskie Stowarzyszenie Cyklistów
3. Arek Mirek – KCp Elzat Bieniasz Bike Team
Klasyfikacja drużynowa
1. Jasielskie Stowarzyszenie Cyklistów
2. PTC Przemyśl Zryw Buszkowiczki
3. 72D Windsport Powered By Oshe
Pełne wyniki: TUTAJ
Zdjęcia: TUTAJ
Film:
Zobacz też: Relacja z Podkarpackiej Ligi Rowerowej w Wietrznie
Autor: Matuesz Lorenc; Foto. Wiktor Bubniak
Tags: MTB, Cyklokarpaty