Mactronic Nomad - recenzja

macgtronic nomadBardzo dobrze znana polskim rowerzystom firma Mactronic - wszak od kilku lat istnieją na naszym rynku, jednak do tej pory tylko jako dystrybutor - postanowiła wziąć sprawy we własne ręce, wprowadzając do sprzedaży kilka ciekawych projektów.

W ręce naszych redaktorów trafiła czołówka HLS-NL2 Nomad, którą nie omieszkali oni przetestować.

Na początek garść danych technicznych ze strony producenta:

Lampa czołowa o mocy 180lm dzięki diodzie Samsung 3535. Dodatkowo posiada czerwoną diodę. Wyposażona w białą przesłonę rozpraszającą światło oraz zielony filtr. Posiada wskaźnik poziomu baterii.

Ilość światła : 180 lumenów
Źródło światła : Samsung 3535 LED + 1x Red LED 5mm
Czas pracy i tyby : 100 100% - 40 h; 50% - 75 h; 10% - 180 h; 2% - 280 h, czerwony.
Zasilanie : 3xAAA
Wymiary: 60 x 40 x 38 mm
Masa : 70g
Wodoodporność: IPX4

Cena: ~139 zł

Pierwsze wrażenia

Po wyjęciu z pudełka i zapoznania się z instrukcją obsługi, przyszedł czas na chwilę zabawy ze sprzętem. Okazało się, iż czołówka posiada przycisk pozwalający na włączanie/wyłączenie czerwonej diody LED, a także kilka przysłon/filtrów zapewniających sporą funkcjonalność lampy.

Dodatkowo, na obudowie znajdziemy wskaźnik zużycia baterii w trzech kolorach (zielony - w pełni naładowana do około 20 procent; czerwony - poniżej dwudziestu do około pięciu procent oraz pulsujący czerwony oznaczający nic innego jak konieczność wymiany baterii), który gaśnie po kilku sekundach od włączenia, dzięki czemu niepotrzebnie nie rozładowuje akumulatora.

Ciekawym rozwiązaniem jest możliwość "złamania" czołówki, dzięki czemu jesteśmy w stanie oświetlić podłoże, bez zbędnego pochylania się, co jak się później okazało, było bardzo przydatne przy małej awarii jednośladu.

Kolejne etapy

Jeśli chodzi o wodoodporność to poziom IPX4 może i nie zachwyca, ale porządną ulewę wytrzyma, czyli spełnia wymogi, jakie powinna mieć czołówka tej klasy (i ceny).

Opaska podtrzymująca lampę jest solidna, dobrze trzyma oświetlenie na głowie i przy dłuższej jeździe nie przeszkadza.

Do środka sprzętu nie zaglądaliśmy, lecz jeśli wierzyć producentowi to za działanie odpowiada Samsung 3535. Świetną opcją jest także "pamięć ostatniego trybu", dzięki któremu nie musimy za każdym razem klikać w nieskończoność, chcąc ustawić poprzedni tryb świecenia.

Nasz Nomad z mocą 160 lumenów na zewnątrz po zmroku radził sobie bardzo dobrze. Bardzo dobrze skupiał światło, pozwalając na dokładnie (i dość dalekie) oświetlenie ścieżki rowerowej. Kiedy zaczęliśmy zabawę z dyfuzorem, było jeszcze ciekawiej - wprawdzie nie widzieliśmy już tak daleko, ale świat dookoła nas nie wyglądał już tak złowrogo i nie baliśmy się, iż wpadniemy na jakieś niewidoczne wcześniej drzewo.

Czerwona dioda LED, a także komplet filtrów sprawdziły się dobrze, spełniając swoje funkcje. Rewelacji nie było, ale otrzymaliśmy bardzo dobre oświetlenie, co za taką cenę jest wręcz idealnym rozwiązaniem.

Mieliśmy okazję przetestować kilka pozycji, lecz Nomad w swoim przedziale cenowym nie ma poważnych konkurentów. Świetna alternatywa dla tych droższych lamp czołowych, a komplet filtrów pozwala na naprawdę wielorakie zastosowanie w trasie.

Podsumowując, na trasie Nomad nas nie zawiódł, z wyprawy wróciliśmy cali i zdrowi, czerpiąc niesamowitą frajdę z jazdy przy wykorzystaniu tego typu czołówki.

Dlatego też, redakcja rowery.pl gorąco poleca, zarówno Nomada, jak i firmę Mactronic.

Patronat / Współpraca

80 tour de pologne 2023 logo

Orlen Wyścig Narodów 2023

 

 

Podkarpacka-Liga-Rowerowa

MaratonMTB.PL

 

 

 

Tauron Lang Team Race psr  Mistrzostwa Polski w kolarstwie szosowym

  LOGO Vienna Life Lang Team Maratony Rowerowe  BIKE DAYS logo  NT150px 

   logo face black   150cm   PĘTLA KOPERNIKA

Harpagan 52 - Człuchów